środa, 30 grudnia 2015

Ostatni trening roku i granice capoeira

"Lelo" Aurelio / CM Barraozinho
   Wczoraj odbył się ostatni trening radomskiej sekcji Capoeira Siao, na którym mieliśmy przyjemność gościć naszych kolegów z Marga SFG Tematem przewodnim była uwielbiana przez wszystkich technika - tesoura, którą trener Łukasz Bilski rozwinął nam o kilka ciekawych parterowych patentów rodem z Brazylijskiego Jiu Jitsu. Nikt jak zwykle nie wpadł na pomysł zrobienia nawet kilku fotek wiec musicie wierzyć na słowo, że było ciekawie.

środa, 23 grudnia 2015

Wesołych Świąt


     Przed nami przerwa świąteczna. W Wigilię mamy wolne. Widzimy się za to 29.12 na ostatnim treningu w roku, a dziś chciałbym życzyć wszystkim trenującym, a także naszym przyjaciołom oraz wszystkim wspierającym i śledzącym działalność Capoeira Siao w Polsce zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!

                                                                                               Graduado E.T.
   

niedziela, 20 grudnia 2015

The World Is Mine!

   ...a przynajmniej tak się w tej chwili czuję. Wczoraj odwiedziliśmy Krasnystaw, gdzie tamtejsza sekcja Capoeira Siao miała swój ostatni trening w mijającym roku natomiast dziś wróciłem do mojej normalnej rutyny treningowej. Dwa tygodnie wymuszonej przerwy ciągnęły się prawie w nieskończoność ale starczy tego. Porobiłem dość intensywnie podstaw, poprzerzucałem trochę żelastwa i jest nieźle! Nic mnie nie boli, baterie naładowane na maxa- już nie pamiętam kiedy tak mnie roznosiło! W 2016 będziemy cisnąć aż miło!

czwartek, 10 grudnia 2015

Polska Myśl Szkoleniowa

   Jesienna aura, niesprzyjające okoliczności, a przede wszystkim własna głupota zmusiły mnie do zrobienia sobie dwóch tygodni totalnej przerwy w treningach. Nigdy wcześniej nie zdarzały mi się aż tak długie epizody nic nie robienia. Nawet po operacji kolana coś tam mimo wszystko cisnąłem jednak tym razem postanowiłem trzymać się planu i choćby nie wiem jak mnie ciągnęło, wytrzymam! Hantle, kettle i cała reszta leżą pochowane głęboko jednak zostają jeszcze nasze treningi, na których chcąc nie chcąc będziemy musieli przez te dwa tygodnie zastosować "Polską Myśl Szkoleniową".

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Koszmary początkujących- pierwsze rodas

   W ostatnim wpisie rozprawiliśmy się z Queda de Rins - pozycją wywołującą smutek i zwątpienie w sercach wielu początkujących capoeiristas. Dziś natomiast ugryziemy temat treningowych koszmarów z innej strony. Będzie nie tyle o konkretnej technice, co o sytuacji w jakiej znajdują się "nowi" praktycznie od pierwszego treningu gdy słyszą "idź, pograj w roda!"

poniedziałek, 30 listopada 2015

Nauczaj mnie, Mestre Youtube!

   "Mój trener mnie nienawidzi. Pokazuje mi jakieś techniki dla początkujących, każe robić w kółko ginga i drillować sekwencje dla dzieci podczas gdy ja widzę jakie rzeczy robią naprawdę dobrzy zawodnicy! Nie pokazuje tych NAPRAWDĘ ciekawych rzeczy, a wiem że je umie. Skubaniec robi to specjalnie, żebym nie był od niego lepszy ale nie ze mną te numery! Od dziś będę miał nowego mistrza! Nauczaj mnie, Mestre Youtube!!!"

   Uczyliście się kiedyś technik capoeira z Internetu? Ja przyznaje bez bicia, robiłem to wielokrotnie! I nie mam w zasadzie nic przeciwko temu jednak nauczony doświadczeniem wiem, że trzeba z tym mocno uważać. Nic tak nie uczy jak błędy ale zdecydowanie mniej bolesna jest nauka na czyiś niż na swoich. Internet jest pełen wiedzy, nie znaczy to jednak, że wszystko co tam znajdziemy jest wartościowe. Poniżej moja osobista, krótka i raczej luźna lista rzeczy, które warto mieć na uwadze szukając informacji o capoeira, szkoleniówek czy filmików z rodas.:

1. Tutoriale od siedemnastolatka z 1,5 - letnim stażem w capoeira niekoniecznie są dobrym materiałem szkoleniowym.

2. To, że ludziom na filmikach nic się nie dzieje gdy uczą się salta w tył skacząc z podwyższenia nie oznacza, że Tobie też się nic nie stanie.

3. Na treningach robimy rzeczy w określonej kolejności. W skrócie, zaczynamy od łatwiejszych elementów, których praktyka przygotowuje nasze ciała do nauki trudniejszych. Próby odwracania tej kolejności mogą być bolesne!

4. Fora internetowe czy inne fejsbukowe grupy służą wymianie wiedzy, poglądów i opinii. Korzystaj z nich, Mój Drogi biało-żółty sznurku, wiedz jednak, że odpowiedzi na twoje pytania udzielają tam w większości... inne biało- żółte sznurki.

5. Grupa, w której trenujesz prezentuje określony styl. Nie koniecznie ten sam co ta, w której szukasz inspiracji oglądając jej rodas na Youtube.

6. Diabeł tkwi w szczegółach. Przekonasz się o tym osobiście gdy będziesz musiał korygować złe nawyki, których nabawisz się ucząc z filmików na pałę. 

   I na koniec najważniejsze- nie nauczysz się Capoeira z internetu! Sorry, nie da się... Sprawdzałem...

poniedziałek, 23 listopada 2015

Koszmary początkujących- Queda de Rins


Z Queda de Rins bywa jak widać różnie...
   Początki w Capoeira są zwykle przyjemne. Kondycja szybko się poprawia, postępy przychodzą płynnie, a zakwasy i odciski szybko przestają być problemem. Już po paru treningach jesteśmy w stanie robić cuda, o które wcześniej się nie podejrzewaliśmy. Przychodzi jednak moment, gdy na treningu pojawia się jedna z TYCH rzeczy, czyli technik- koszmarów psujących początkującym capoeiristas ich treningową idyllę. Dziś na tapecie ląduje Queda de Rins. Co to jest? Po co to jest? Jak to pokonać? Odpowiedzi znajdziecie w poniższym wpisie.

poniedziałek, 16 listopada 2015

Prace domowe

   Rób wyniki, nie wymówki!!! Powiało crossfitowym motywatorem ale bez obaw, nie będę pisał dlaczego musisz "go hard" bo jak nie to "go home". Napiszę o tym co i tak wszyscy chyba wiemy- mamy trochę za mało treningów. Robicie bardzo solidną robotę i fajny progres jak na dwa razy w tygodniu. Tym bardziej mnie to jednak wkurza bo wiem, że byłoby jeszcze lepiej przy większej ilości treningów. Na chwilę obecną jednak nie ma takiej opcji więc nieustająco zachęcam byście porobili trochę dodatkowo samemu. Dla tych co nie mają czasu- wystarczy 10-15 minut dziennie.

poniedziałek, 9 listopada 2015

Legendy Capoeira cz.1 - Capoeira Carioca

Mestre Sinhozinho i jego uczniowie
   Lubię oglądać programy historyczne na Discovery Channel i podobnych stacjach. Zawsze lubiłem. To w zasadzie jedyne co oglądam w TV. Nawet chciałem zostać archeologiem jako dziecko. Archeolog to taki gość, który wygrzebawszy z ziemi tysiącletnią czaszkę omiecie ją pędzelkiem, zerknie na zęby nieboszczyka po czym za chwilę opowie Ci kim jegomość był, na co umarł i jak wyglądało życie w społeczności tamtych czasów. Wszystko to na podstawie czachy i paru gnatów na krzyż i oczywiście wiedzy i wyobraźni Pana Archeologa oraz tego co "mu się wydaje".

   Piszę to dlatego, że ostatnio na treningu ruszyliśmy bardzo ciekawy temat dla archeologa- styl Capoeira Carioca. Wielu początkujących capoeiristas w naszym kraju grzebiąc w internecie na temat różnych stylów Capoeira znajduje taką mniej więcej narracje: 
"Od czasów Mestre Bimby wyróżniamy dwa podstawowe style capoeira: angola i regional. Był jeszcze styl carioca ale wraz ze śmiercią jego twórcy, niejakiego Sinhozinho, bezpowrotnie przepadł".

wtorek, 3 listopada 2015

Teoria ściany

    Nie najlepiej ze mną ostatnio, przynajmniej jeśli chodzi o treningi. Słaba forma, kiepsko z motywacją i zero progresu. Z początku pomyślałem, że to coś w stylu jesiennej depresji ale nie- to chyba po prostu "ściana". Nazywam tak przypadłość, na którą często zapadają capoeiristas z około rocznym stażem. Głównym objawem jest totalny brak motywacji do treningów i chociaż z czasem przechodzi, ma tendencje do nawrotów. Jeśli jeszcze Cię to nie trafiło to spokojnie, na pewno trafi. I będzie wracało. O co chodzi z tą ścianą? Oto moja teoria.

sobota, 31 października 2015

Wielka Lubelska Roda Miesiąca

UNICAR Lublin
   W piątek niewielką ekipą wzięliśmy udział w organizowanej przez grupę UNICAR Wielkiej Lubelskiej Roda Miesiąca. Trudno o trafniejszą nazwę, roda była bowiem wielka zarówno pod względem liczby capoeiristas zebranych na kameralnej salce Passa Passa Dance Studio jak i energii, którą robili. Serio, bycie tam i możliwość poznania i nawet tak krótkiego pogrania z kolegami i koleżankami z Chełma, Białej Podlaskiej, Zamościa i Lublina warte było ponad stówki kilometrów zrobionych w jedną stronę. 
    Dziękujemy za wspólnie spędzony czas i na pewno nie zabraknie nas za miesiąc!

                                                                                Pozdrowienia!

   

poniedziałek, 26 października 2015

Vingativa

Vingativa
   Jest problem. Wiesz jaki? Za mało grasz w roda. Skąd wiem? Bo zawsze jest za mało, nigdy dosyć! Wstęp niczym z crossfitowych motywatorów, które osobiście coraz bardziej działają mi na nerwy. W tym jednak przypadku coś jest na rzeczy.

wtorek, 20 października 2015

Sport to zdrowie

W człowieku jest tyle rzeczy, które mogą się popsuć...
   Mówi się, że sport to zdrowie. No OK, ale czemu w takim razie wiecznie coś mnie boli? Serio, odkąd złapałem pierwszą kontuzję, a było to jakoś koło 2006 roku, nie miałem dłuższych etapów trenowania bez bólu. Skręciłem wtedy staw skokowy i do dziś mam w głowie to co czułem. Mocno bolało ale bardziej pamiętam ogólne zdziwienie faktem, że nie byłem w stanie poruszać stopą i utrzymać na niej ciężaru ciała pomimo całego wysiłku jaki w to wkładałem. Miewałem wcześniej różne stłuczenia, nadciągnięcia i takie tam pierdółki ale skręcenie stawu i wszystko co mu towarzyszyło było czymś nowym.

poniedziałek, 12 października 2015

Apelidos

   W Capoeira, gdziekolwiek jest praktykowana, znajdziemy wiele tradycji rodem ze jej kolebki- Brazylii. Jedną z przyjemniejszych i wywołujących zwykle u trenujących wiele radości jest nadawanie apelidos czyli portugalskich pseudonimów. W Capoeira Siao zasada jest taka, że swoją ksywkę alunos dostają w ciągu pierwszego roku treningów, zwykle podczas batizado, czyli ceremonii nadania pierwszego stopnia. Po otrzymaniu biało- żółtego sznurka staje się w środku roda, a wśród zaproszonych Mistrzów i Professorów trwa burza mózgów. Po około minucie wymiany pomysłów ktoś rzuca jakąś mniej lub bardziej trafioną ksywą ku ogólnej wesołości wszystkich obecnych. Oczywiście jak to bywa z wieloma zasadami w capoeira, także i w tym przypadku zdarzają się wyjątki. Zaczniemy jednak szybkim przypomnieniem.

czwartek, 8 października 2015

Capoeira i siłka/basen/joga/crossfit/cokolwiek innego co uzupełni treninigi ;)

Photo by Instrutor Cajuero
    Trenowanie capoeiry dość szybko przynosi efekty w postaci poprawy ogólnie rozumianej sprawności fizycznej. W moim przypadku było to na tyle odczuwalne, że nigdy nie przychodziło mi do głowy uzupełnianie capoeiry czymkolwiek. Gdy zaczynałem byłem jednak na tyle fizycznie sprawny, że nie było problemów z przyswajaniem podstaw, a wraz z kolejnymi miesiącami treningów sprawność ta wzrastała. Praktycznie nie miałem momentów, że nie byłem w stanie czegoś zrobić z powodu np. braku siły czy rozciągnięcia. Zrodziło to u mnie, początkującego capoeiristy, pewien sposób myślenia. W skrócie: "żeby polepszyć swoją capoeirę nie rób siłowni/basenu/jogi/czegokolwiek innego. Żeby polepszyć swoją capoeirę rób capoeirę". 

wtorek, 29 września 2015

You can dance?

   Nie. Ten wpis nie będzie dotyczył odwiecznego sporu między tancerzami rozmaitych stylów, a fajterami trenującymi wszystkie inne sztuki walki. Ci pierwsi generalnie twierdzą, że capoeira to nie taniec. Tańcząc nie dostaje się w łeb ani nie jest rzucanym na glebę. Drudzy często wręcz przeciwnie, uważają że to jak najbardziej taniec bo walcząc nie powinno się gibać jak naćpany. Do tego ta muzyka grana na instrumentach, które chyba ukradli od plemiona Zulusów. 

niedziela, 27 września 2015

Trening "akro" - parę słów o floreios

   
   W ostatni czwartek mieliśmy w Radomiu trening akrobatyczny. Wbrew temu co można by sądzić oglądając capoeirę na pokazach i filmikach z  YouTube, nie robimy tego jakoś specjalnie często więc z tej okazji powstał ten oto wpis:


   Z "akro" w capoeirze są same problemy, pytania i kontrowersje. Jak ma być na treningu "akro" to generalnie widzę dwa rodzaje reakcji:

niedziela, 20 września 2015

Podejście biznesowe czyli "hajs ma się zgadzać"

>>> UWAGA TEMAT WRAŻLIWY - będzie o hajsie <<<
     

 Niedzielne popołudnia to taki czas, który generalnie upływa mi na kontemplowaniu mijającego weekendu i rozmyślaniu nad beznadziejnością egzystencji pracownika etatowego. Jutro rano muszę wstać, ogarnąć się i do roboty! Pojutrze też, w środę to samo i tak do kolejnego weekendu, który minie jak z bicza strzelił. Przyjdzie kolejny poniedziałek i tak w koło jak wół w kieracie do samego zdechnięcia. Gdyby nie treningi to pewnie bym przez to zwariował albo co najmniej skończył jako statystyczny polski "młody tatuś" z bojlerem na brzuchu. Nic więc dziwnego, że co jakiś czas wraca do mnie pewna głupia myśl, a mianowicie: "co by było gdybym tak rzucił to wszystko i zaczął żyć z prowadzenia treningów?"

piątek, 18 września 2015

Gradacja

   

   Miało być o czymś innym ale ponieważ wczoraj na treningu padło pytanie o stopnie to przypomniał mi się mój ulubiony temat: gradacja w capoeira. Napisałem kiedyś o tym swoje przydługie przemyślenia na naszej grupie ale wrzucimy i tu. A co!

poniedziałek, 14 września 2015

Nawałnica bluzgów



   Ruszył nowy sezon treningowy. Dla mnie to prawie jak Nowy Rok, a skoro tak to trzeba sobie zrobić jakieś postanowienie. Postanowiłem więc, że w nowym sezonie treningowym będę lepszym człowiekiem. Szybko dotarło do mnie jednak, że to zbyt duży krok jak na jeden sezon i trzeba zacząć od czegoś mniejszego. W ramach walki z samym sobą postanowiłem więc, że nie będę już więcej bluzgał!

piątek, 11 września 2015

Nabór na nowy sezon - Sekcja w Radomiu


  Treningi w Radomiu wystartowały z początkiem września. Jak co roku, wraz z końcem przerwy wakacyjnej organizujemy nabór dla wszystkich chcących rozpocząć swoją przygodę z Capoeirą. Zapraszamy na zajęcia bez względu na stopień sprawności fizycznej czy wcześniejsze doświadczenia z jakimkolwiek sportem czy aktywnością fizyczną.